po pierwsze może dlatego że moje ulubione Twoje zdjęcia to te improwizowane, bez tego całego fotograficznego cyrku. Nie znam scenariusza tej sesji dlatego mogę się wypowiadać jako obserwator przypadkowy:
rozumiem że jest to sesja zaliczająca się do kategorii modowej tzn oprócz modelki muszę zwrócić uwagę także na stylizacje która niestety jest szarobura jak ściana miejsca w którym ta sesja się odbyła. widzę tylko (kolejny raz) czarne getry.
zauważam zachwyt statycznością i manekinowymi gestami nowego filmu Prady - niektórzy to lubią ja nie - może dlatego że do tego typu modelingu naprawdę trzeba się urodzić i nie do końca wszystkim się to udaje.
co do ogólnych kadrów - nadal jest problem którego nie chce się czepiać bo rozumiem że jest to także sprawa sprzętu - jest ciasno dla mnie... za ciasno
najlepsze zdjęcie wg mnie pozycja nr 7 od góry - cieszy bardzo pięknym kadrem - odstrasza niestety pastiszowa miną z języczkiem.
zaskakuję mnie odwaga w pokazywaniu pewnych detali - krzaczków brwi, uszu jak ze star treka (pozycja nr 2 w poprzednim poście)a także kabla od internetu - warto sie zastanowic czy tych niedoskonałości nie usunąłby jakis clearasil - mnie to trochę razi.
stęskniony oldschoolu sniacy o sesjach inspirowanych Holstem, Bartłomiej pyta właściwie po co kolejny raz to samo?
a jeszcze zastanawia mnie typ makijażu zamoczonych ust w Danone Fantazja - czekoladowe inspiracje - nie no żartuje :P nie znam się na tym :D
czekam z niecierpliwością na nowa sesje! z przesłaniem :D
nadal nie wiem co odpowiedziec na tak rozbudowana krytyke.. wiec powiem chyba tylko tyle, ze tak jak ty pierwszy raz poczules niesmak, to ja pierwszy raz od dluzszego czasu poczulem frajde z robienia zdjec - i to na tyle, ze nawet parkiet i kabel mi nie przeszkadzaly. rownie dobrze mogla tam byc dracena i zarowa na kablu :) btw. jesli mowa o oldschoolu, to bylo to pierwsze slowo jakie mi przyszlo na mysl gdy zobaczylem klisze.. a jak robie na filmie to jakos tak wychodzi, ze kazde z tych zdjec staje sie dla mnie cenne, chocby bylo nie wiem jak ch*jowe i po prostu zamieszczam wszystkie.
chryste, takie rzeczy z pietnastolatka robic!
OdpowiedzUsuńmialem zgode rodzicow :D
OdpowiedzUsuńChyba pierwszy raz to napisze ale czuje niesmak.
OdpowiedzUsuńpo pierwsze może dlatego że moje ulubione Twoje zdjęcia to te improwizowane, bez tego całego fotograficznego cyrku. Nie znam scenariusza tej sesji dlatego mogę się wypowiadać jako obserwator przypadkowy:
rozumiem że jest to sesja zaliczająca się do kategorii modowej tzn oprócz modelki muszę zwrócić uwagę także na stylizacje która niestety jest szarobura jak ściana miejsca w którym ta sesja się odbyła. widzę tylko (kolejny raz) czarne getry.
zauważam zachwyt statycznością i manekinowymi gestami nowego filmu Prady - niektórzy to lubią ja nie - może dlatego że do tego typu modelingu naprawdę trzeba się urodzić i nie do końca wszystkim się to udaje.
co do ogólnych kadrów - nadal jest problem którego nie chce się czepiać bo rozumiem że jest to także sprawa sprzętu - jest ciasno dla mnie... za ciasno
najlepsze zdjęcie wg mnie pozycja nr 7 od góry - cieszy bardzo pięknym kadrem - odstrasza niestety pastiszowa miną z języczkiem.
zaskakuję mnie odwaga w pokazywaniu pewnych detali - krzaczków brwi, uszu jak ze star treka (pozycja nr 2 w poprzednim poście)a także kabla od internetu - warto sie zastanowic czy tych niedoskonałości nie usunąłby jakis clearasil - mnie to trochę razi.
stęskniony oldschoolu sniacy o sesjach inspirowanych Holstem, Bartłomiej pyta właściwie po co kolejny raz to samo?
a jeszcze zastanawia mnie typ makijażu zamoczonych ust w Danone Fantazja - czekoladowe inspiracje - nie no żartuje :P nie znam się na tym :D
czekam z niecierpliwością na nowa sesje! z przesłaniem :D
nie denerwuj sie na mnie :*
ee...
OdpowiedzUsuńnadal nie wiem co odpowiedziec na tak rozbudowana krytyke.. wiec powiem chyba tylko tyle, ze tak jak ty pierwszy raz poczules niesmak, to ja pierwszy raz od dluzszego czasu poczulem frajde z robienia zdjec - i to na tyle, ze nawet parkiet i kabel mi nie przeszkadzaly. rownie dobrze mogla tam byc dracena i zarowa na kablu :)
OdpowiedzUsuńbtw. jesli mowa o oldschoolu, to bylo to pierwsze slowo jakie mi przyszlo na mysl gdy zobaczylem klisze.. a jak robie na filmie to jakos tak wychodzi, ze kazde z tych zdjec staje sie dla mnie cenne, chocby bylo nie wiem jak ch*jowe i po prostu zamieszczam wszystkie.